wtorek, 19 sierpnia 2014

Tarta z kurkami

Tarty, czyli taka forma wypieku, która skradła moje serducho ! Może być słodziutka jak cukierek, kwaśna jak cytrynka, ostra jak chilli, albo słona jak... sól ? :D Tarty występują w wielu odsłonach, zarówno jako desery, jak i dania obiadowe. Jak dla mnie są świetną alternatywą dla pizzy i wcale nie są gorsze w smaku! :) Dzisiejsza tarta to rzadki przysmak, bo główny składnik jest niestety towarem deficytowym. Kurki, wykorzystane w przepisie, dostałam w prezencie od sąsiada. Jak dobrze mieć sąsiada! Jeśli takie skarby wpadną w Wasze ręce koniecznie zróbcie z nich tę tartę! No to już ! :)






Składniki:
- masło - 100 g
- mąka - 200 g
- sól
- bardzo zimna woda
- 4 jajka
- 4 łyżki śmietany
- masło / oliwa do smażenia
- ser żółty
- keczup

Przygotowanie: 
Mąkę siekamy z masłem, dodajemy sól i wodę, zagniatamy, wylepiamy formę i schładzamy około 30 minut. Nakłuwamy i pieczemy przez 15 minut. Następnie wypełniamy farszem i pieczemy. Farsz : Kurki podsmażamy na maśle, cebulę osobno podsmażamy pokrojoną w kostkę. Jajka ubijamy, dodajemy śmietanę i ser żółty, łączymy wszystkie składniki. Na koniec doprawiamy ziołami, solą i pieprzem. Kiedy połączymy ciasto i farsz, tarta trafia do pieca. Wyciągamy ją, kiedy będzie zarumieniona. Podajemy z keczupem - dodaje smaku. 

SMACZNEGO !
życzy

Mysia